czwartek, 1 kwietnia 2021

Maszyna do pisania.

 


Zapewne każdy zna te dołujące momenty,  kiedy mechanika codzienności czyni z człowieka automat. Schemat, szablon i rutyna... Przełamanie impasu następuje zazwyczaj, gdy napierające życie burzy ten statyczny układ. Haust powietrza, ruch myśli i krok do przodu wystarczają, by poczuć się znów jak homo sapiens. 

A jeśli to cała prawda o nas i chcąc, czy też bardziej - nie chcąc, jesteśmy jednak żyjącymi maszynami, czy też  może  - maszynami do życia?

Maszyna to – w najogólniejszym znaczeniu cybernetycznym – wszelki układ względnie odosobniony, w jakim zachodzi przekształcanie (transformacja) zasilenia lub informacji. Określenie to obejmuje zarówno układy fizyczne naturalne (w tym organizmy żywe), jak i urządzenia techniczne oraz pewne obiekty abstrakcyjne.

W znaczeniu filozoficznym - rozważania toczą się od wielu stuleci i zapewne nigdy nie zakończą się jednoznaczną konkluzją. Wnioski ewoluują, czego przykłady znajdziecie miedzy innymi tu: 

 https://wolnelektury.pl/media/book/pdf/mettrie-czlowiek-maszyna.pdf

i tu:  http://www.anthropos.us.edu.pl/anthropos3/teksty/tekstB7.htm

Kombinacja językowa pojęcia "maszyna" w zestawieniu z pojęciem "człowiek", w potocznym rozumieniu wydaje się być logicznie sprzeczna.  Językoznawcy okiełznali i ten problem: "Oksymoron to nie przypadkowy zlepek słow. To metaforyczne przekształcenie znaczeń obu wyrazów, wywołujące efekt paradoksu, czyli sprzeczności niosącej jakąś prawdę - filozoficzną, moralną, poznawczą, poetycką, psychologiczną. Tym samym oksymoron wydobywa z tworzących go wyrazów nowe znaczenie i zaskakujące treści." Słownik terminów literackich rozwija tę myśl na wielu przykładach, wyprowadzając nas tym samym z potoczności na pole literatury.

Wyrażenie "maszyna do pisania" (podobnie jak "maszyna do szycia") nie pozostawia wątpliwości co do znaczenia i form poprawnego zastosowania językowego. Oraz przypisania desygnatom:

http://booklips.pl/galeria/maszyny-do-pisania-nalezace-do-slynnych-pisarzy/

W kontekście pierwszych akapitów tego tekstu, a zwłaszcza w zestawieniu z pojęciem "maszyna do życia", "maszyna do pisania" staje się czystej wody antropomorfizmem :)

Jeśli nie możemy odnieść go do siebie, to może...  "Zapewne każdy zna te dołujące momenty..."

Niedobrze, jeśli jedynym naprawdę żywym elementem sytuacji pisarskiej jest śpiący obok kot.

A gdyby ktoś się zastanawiał nad bardziej praktycznym wykorzystaniem tego posta, zakupieniem maszyny do pisania, albo chociażby się zastanawiał, niech (mimo różnych o nim opinii) zerknie w podręcznik  K. Bondy  - "Maszyna do pisania" - oczywiście.


2 komentarze:

  1. W kontekście maszyn, pisania, schematów i homo sapiens zaplotło i splotło mi się w głowie z tematem:
    https://przekroj.pl/kultura/rozmowa-z-kazuo-ishiguro-laureatem-nagrody-nobla-sylwia-stano

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jeden wielki układ scalony... Albo kółko graniaste... (moja ulubiona ikona :)

      Usuń

Kartka z kalendarza.

  Zobacz, ile jesieni! Pełno jak w cebrze wina, A to dopiero początek, Dopiero się zaczyna. Nazłociło się liści, Że koszami wynosić, A trawa...