środa, 23 czerwca 2021

Kanikuła, czyli... WAKACJE!

 Słowa mają swoje znaczenie. Mają też swoją wagę lub lekce - ważność:) Posiadają wiele cech i atrybutów, którymi nie jesteśmy dziś zainteresowani. Po wielu miesiącach i wielu tysiącach przeczytanych słów, chcemy dziś powiedzieć - a nawet zakrzyknąć- jedno: wakacje!

Już uchyla się harmonogram powielanych dni, obowiązujących planów i terminów. Flaga na maszt! Na pogodnym letnim niebie powiewa radośnie słoneczne hasło - kanikuła!

Starożytni Rzymianie też mieli potrzebę, by odetchnąć od miejskiego skwaru i oddalić się w cieniste zakątki swoich willi w nadmorskich prowincjach. Letnicy międzywojnia odpoczywali w "świdermajerowskich" podwarszawskich domach ocienionych starodrzewiem, zasiedlali tatrzańskie pensjonaty lub robili "zajazdy" na kresowe posiadłości rodziny i  znajomych ("Ostatni zajazd na Litwie" nie należy jednak do tej kategorii, choć można by się pomylić:)

Jeśli ktoś musi (bo bardzo chce) wyjechać w ten tchnący nadzieją tropikalnych upałów czas, to bardzo dobrze, po to są dla turystów tropiki; ale najważniejsze  - po to są letnie nadzieje. Że czas otwiera się swoim niezmierzonym ogromem swobody, że nie zakłóci tego stanu żaden błąd w instrukcji realizacji Boskiego planu (który przecież, ż natury swej, musi być doskonały) i ogólnie, ze wszystko będzie wspaniałą przygodą. Lub świętym spokojem, co kto woli.

Ostatnio, najczęściej zadawanym pytaniem zahaczającym o wakacyjne wizje, jest: "dokąd jedziesz?" Czy istnieje przymus wyjazdu? Nie, istnieje tradycja, ale ona nikogo nie powinna do niczego zmuszać. Niedobrze, jeśli pod wpływem pytania znajdujemy się w opresji i  bąkając pod nosem "w tym roku nigdzie nie planuję", zmieniamy temat. Przypominam, że zeszłego lata nikt nigdzie nie wyjeżdżał, a wakacje - były. I dlatego, proszę pamiętać, że to stan ducha jest przestrzenią nieobjętych okiem kresów i dali. W czasie kanikuły bądźmy letnikami jego pogodnych prowincji.

środa, 16 czerwca 2021

Podróże przeróżne.



Zaraz lato, a że to czas najbardziej odpowiedni dla wszelkich wędrówek, zapraszam na kilka wyjątkowych szlaków literackich oraz do miejsc literaturze przychylnych, otwartych na horyzonty podróżniczych poszukiwań.

"Wakacje to idealny czas na wyprawy, wycieczki i różnego rodzaju podróże. „Odyseja”, „Podróże Guliwera”, „W 80 dni dookoła świata” – to pierwsze literackie skojarzenia, które przychodzą do głowy. Wszystkie niosą ze sobą wspomniany już wydźwięk symboliczny. Podróże mogą przyjmować różny charakter. Przygotowaliśmy dla was kilka jej przykładów – pociągiem, statkiem, pieszo, a nawet… w czasie!"

https://niestatystyczny.pl/2019/08/08/literatura-drogi-najlepsze-ksiazki-o-podrozowaniu/


"Książkowe wyprawy Bohaterowie literaccy przemierzają szosy, przestworza i oceany, a ich podróże stają się impulsem do stawiania ważnych pytań: o tożsamość, doświadczenie czasu czy wyznawane wartości."




"Podróż najczęściej służy poznaniu innych krajów, społeczeństw, zwyczajów, potraw, czy innych rzeczywistości. Dantejska podróż na dno piekieł prowadzi do poznania moralnego porządku świata. Podróż Mikołaja Doświadczyńskiego z powieści Krasickiego służy zdobyciu wiedzy o możliwości istnienia innego i bardziej sprawiedliwego niż znany nam porządku społecznego. Podróżujemy przede wszystkim, aby poznać innych, ale też aby utwierdzić się w przekonaniu o wyższości tego, co swojskie (tak pisał np. Mikołaj Rej w Żywocie człowieka poczciwego). Podróż może sprzyjać samopoznaniu. Wtedy niekoniecznie musi być podróżą w przestrzeni, ale prowadzić może wędrowca w głąb jego własnej psychiki, czy też: duszy. Jeśli w podróży zatracimy kierunek i cel, zamieni się ona w błądzenie. Jeśli dojdziemy do wniosku, że całe nasze istnienie jest ukierunkowanym dążeniem do pewnego kresu, ujrzymy życie jako wędrówkę."

https://wolnelektury.pl/katalog/motyw/podroz/?gclid=CjwKCAjwwqaGBhBKEiwAMk-FtAlJjBwavUMOrzGBo924exryoSAgzijzKWYeWaT7HjySpIzBGeg8jRoCWH8QAvD_BwE


 

   
http://mojepodrozeliterackie.blogspot.com

https://culture.pl/pl/sladami-polakow





                                                                 Szerokiej drogi!

środa, 9 czerwca 2021

Wyspy Konstantego Ildefonsa

 

Jest czerwiec, a czerwiec to miesiąc krótkich nocy, jasnego księżyca, jaśminu... Pięknie byłoby, gdyby mógł na horyzoncie gwiaździstym zamajaczyć jakąś szczęśliwa wyspą, gdzie Zielony Konstanty i Srebrna Natalia... gdzie Gęś Zielona i skumbrie w tomacie... Angelologia i dal...

Kto nie wie, o czym piszę, niech czym prędzej nadrobi ten brak wstydliwy i zajmie sobie czerwcowe wieczory tkliwą dynamiką liryki lub - dla odmiany - poezją nonsensu. 

Kto wie - brawo! Niech się setnie bawi i wzruszy odrobinę.


http://galczynski.kulturalna.com/g-1.html


https://sbc.org.pl/Content/36470/poematy_konstantego_ildefonsa.pdf


https://www.youtube.com/watch?v=Pk3ndPk2OwU&t=2s


https://przekroj.pl/autorzy/konstanty-ildefons-galczynski

https://przekroj.pl/kultura/ostrzezenie-przed-czekoladowymi-zajaczkami-ki-galczynski


http://archiwum.nina.gov.pl/film/porfirion-osiolek


https://core.ac.uk/download/pdf/197744809.pdf


https://www.youtube.com/watch?v=lDqNtMdix6Q&list=PLxrKg-LlChrVXdVzC0PUx-dyJ1dwyNOP9


https://culture.pl/pl/tworca/konstanty-ildefons-galczynski

https://culture.pl/pl/artykul/konstanty-jaki-galczynski

https://www.kigalczynski.pl/main.html  

https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/2439224,Konstanty-Ildefons-Galczynski-Ja-inaczej-nie-pisze-jeno-jako-zyje


https://www.wydawnictwoznak.pl/recenzja/Szarlatan-pelen-sprzecznosci/1949




środa, 2 czerwca 2021

Złota lista


Książki dla dzieci a lektury dzieciństwa - temat do dyskusji; wszyscy czytamy od najmłodszych lat i z zapałem wspinamy się po kolejnych tomach drabiny czytelniczej. Powinna prowadzić do górnych półek, ale czy zawsze tak jest? Czy każda przeczytana w dzieciństwie książka godna jest tego, by zająć cenny czas przeznaczony na bycie dzieckiem? Czy każda wydana z przeznaczeniem dla małego (młodego) czytelnika lektura, warta jest... lektury?

Wiele mądrych osób zajmuje się rozstrzyganiem tego dylematu - ba! Pracuje nad tym, by dylematu nie było. By oddzielić książki warte uwagi od nieważnych, na które szkoda czasu. Pytanie o kryteria? Niejednoznaczność sądów i wielość głosów - od krytyki po aprobatę - może zapędzić niedoświadczonego czytelnika w przysłowiowy "kozi róg" (albo za kolejny róg kolejnej alejki regałów bibliotecznych). Warto zaufać znawcom, żeby poznać i nie błądzić. 

Z tej przyczyny, chciałam przypomnieć o istnieniu interesującej listy, na której znajdują się tytuły książek do przeczytania bez zbędnych wahań.

https://calapolskaczytadzieciom.pl/zlota-lista/lista-ksiazek-polecanych-przez-fundacje-abcxxi-cala-polska-czyta-dzieciom/

Powstało wiele zestawień tytułów, propozycji "kanonicznych", obowiązujących lektur i bestsellerów. Są też spisy książek pomijanych i zapomnianych. Nie spisanych jednak na straty:)

http://www.kiedybylammala.art.pl/pokoj-goscinny/


Na koniec - glos w sprawie. Nie byle czyj :)

A. Osiecka,  Literatura dla dzieci


Dzieci są ozdobą świata,
niech im dzionek płynie w kwiatach,
zaś by życie mniej bolało,
dzieci muszą wiedzieć mało.
I dlatego mądre panie
jedzą bezy na śniadanie,
urabiane senną ciszą,
dla maluchów bajki piszą.
Kotek siedzi tam na murku,
ale całkiem bez pazurków,
lew wygrzewa się na płocie
i ogromnie kocha ciocię.
Baba Jaga z czekoladką
po niebiosach płynie gładko,
a okrutnie złe wilczysko
chroni sobie środowisko.
Aż się nudno robi cosik
Jacusiowi, Kazi, Zosi,
zaglądają do książeczki,
wydrapują rysuneczki...
Marzą im się złe tygrysy,
czarne żaby, wściekłe lisy.
Od tych marzeń trzeszczy sofka
może będzie katastrofka!
Pamiętajmy to na przyszłość,
choć słoneczko grzecznie świeci,
dzieci lubią rzeczywistość,
rzeczywistość lubi dzieci...


Kartka z kalendarza.

  Zobacz, ile jesieni! Pełno jak w cebrze wina, A to dopiero początek, Dopiero się zaczyna. Nazłociło się liści, Że koszami wynosić, A trawa...